Dzień 1 – np. w piątek wieczorem
1. Kaszę najpierw dokładnie płuczemy a następnie przekładamy do dużej miski.
2. Zalewamy wodą. Kasza ma znajdować się pod cienką warstewką wody (nie może w niej pływać). W zależności od kaszy, czasami już po 5 minutach cała woda zostaje wchłonięta i trzeba dolać. Dlatego przed pójściem spać dobrze jest jeszcze sprawdzić, czy nie trzeba jej uzupełnić.
3. Miskę przykrywamy ściereczką.
Dzień 2 – sobota wieczorem
4. Do miski z kaszą dodajemy sól i miksujemy wszystko na gładką masę. Jeśli mamy ochotę, dosypujemy dodatki w postaci suszonych ziół lub kurkumy. Przekładamy ciasto do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy na całą noc do wyrośnięcia. Latem chleb rośnie bardzo dobrze, zimą warto go odstawić w cieplejsze miejsce w kuchni.
Dzień 3 – niedziela rano
5. Włączamy piekarnik: 200°C, grzanie góra-dół i pieczemy chleb. W zależności od piekarnika zajmie to od 60 do 90 min. Jednak już po ok. 40 min. warto zajrzeć czy się nie przypala i sprawdzić patyczkiem stopień upieczenia chleba w środku.
Przygotowanie chleba rozłożone jest na 3 dni, ale w ciągu tych 3 dni praktycznie nic nie musimy robić. Chodzi tylko o to, żeby kaszę odpowiednio długo namoczyć, potem zmiksować i pozwolić ciastu przez noc wyrosnąć. Chleb bezglutenowy z kaszy gryczanej niepalonej wymaga od nas mniej zaangażowania niż tradycyjny chleb pszenny, nie mówiąc już o kapryśnym z natury chlebie żytnim pieczonym na zakwasie.